Nadchodzący Tłusty Czwartek przypomina, że kilka dni zostało do wyjątkowej środy zwanej Popielcem. Przyjęło się, że czas Wielkiego Postu, który rozpoczyna się w Środę Popielcową, to czas smutku, zadumy, wielu wyrzeczeń - przecież tego dnia kapłan posypuje nam głowę popiołem symbolizującym żałobę i pokutę. Jednak chodzi o coś więcej. Dawna nazwa tego dnia, Wstępna Środa, trafniej określa, czym jest ten dzień.

Ten dzień ma przypominać nam o tym, że jako ludzie wszyscy jesteśmy dla siebie równi. Został on ogłoszony przez św. Jana Pawła II dniem modlitwy o pokój na świecie. Co równie ważne, popiół w Środę Popielcową, jako znak naszej pokuty, możemy przyjąć niezależnie od tego, czy wcześniej się wyspowiadaliśmy i jesteśmy gotowi przyjąć Komunię Świętą.
 
Pierwszy z czterdziestu dni Wielkiego Postu rozpoczyna się od symbolicznego posypania popiołem głów. Pochodzi on ze spalonych palm, które zostały poświęcone w Niedzielę Palmową. Najczęściej kojarzymy popiół z bólem, żałobą i śmiercią. Dawnym zwyczajem obsypywano nim głowy po śmierci bliskiej osoby, by wyrazić swój smutek i przypomnieć o ulotności życia. Kapłan przecież w Środę mówi “Prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Jednak może on też wypowiedzieć inne zdanie: “Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Te słowa są ważne, bo dopełniają znaczenia zwyczaju posypywania głów popiołem. Przypomina nam o mocy wiary, której siłę możemy budować przez podejmowane wyrzeczenia, pomoc innym i ćwiczenie naszej duchowości. 

Środa Popielcowa to pierwszy dzień Wielkiego Postu, czyli czasu, w którym skupiamy się na przygotowaniach do Zmartwychwstania Jezusa. Podczas czterdziestu dni mamy tak przygotować siebie, by jak najbardziej zrozumieć pełne miłości poświęcenie Jezusa i wzmocnić naszą wiarę w Niego. Przez podejmowane wysiłki i wyrzeczenia kształcimy naszą pokorę, której symbol jest w posypywaniu głów popiołem i rozumieniu bólu i śmierci.

Post kojarzy nam się z wieloma rzeczami. Często wiążemy go z ograniczeniem jedzenia, np. mięsa lub spożywanie określonej liczby i wielkości posiłków w ciągu dnia. Idąc dalej, kojarzymy go też z odcięciem, ułożeniem czegoś. Te czterdzieści dni to okazja, by oczyścić swoje serce, by znaleźć w nim jak najwięcej miejsca na przyjęcie nauki Chrystusa. Popiół również symbolizuje odnowę. Być może jest to dziwne, że co roku tradycja katolicka mówi nam, abyśmy szukali czegoś w sobie na nowo. Gdy uświadomimy sobie, że kolejne miesiące doświadczają nas coraz bardziej, a przez to zmieniają, skupienie się na uporządkowaniu swojej wiary jest ważne. Oprócz tego, jest bardzo wiele do zrozumienia w Przykazaniach, dlatego nie powinniśmy marnować czasu Wielkiego Postu i zacząć go wykorzystywać od pierwszego, wstępnego dnia. Wielki Post to czas wyciszenia siebie i przygotowania na najważniejsze święto dla chrześcijan.

Środa Popielcowa, która rozpoczyna Wielki Post, to już pierwszy z czterdziestu dni przygotowań do Wielkiej Nocy, to znaczy, że… może nie warto marnować czasu i lepiej zacząć działać od pierwszego dnia :)! Dobre przygotowanie do przeżycia Wielkiego Postu wymaga dobrego planu. W kolejnym artykule przedstawimy Wam pomysł, co zrobić, by lepiej przygotować się do Wielkanocy.

Zobacz nasz poradnik Jak przygotować się do Wielkiego Postu?